Heinrich Himmler to człowiek
bezwzględny, ukierunkowany na władzę. Koordynator obozów koncentracyjnych.
‘Himmler’ to nazwisko, które budziło strach. I kiedy pojawia się w księgarniach
publikacja jego listów, wielu chciałoby wiedzieć, o czym myślał czy pisał ten z
pozoru ‘wielki człowiek’. Czy również prywatnie uosabiał potwora, był żarliwym
nazistą? Gdy wczytujesz się w jego korespondencję z żoną, Margą, masz wrażenie,
że podglądasz życie zwykłych ludzi, którzy w gruncie rzeczy nie mają sobie
wiele do powiedzenia. Oprócz relacji z codziennego życia i czułych (na wyrost)
słów, nie wynika nic, co mogłoby rzucić światło na jego karierę polityczną.
Jedno jest pewne, zarówno Heinrich, jak i Marga, nie tolerowali inności. W
Żydach widzieli zagrożenie dla siebie i egzystencji narodu niemieckiego.

Niektóre fragmenty tych
listów, chociażby Margi o Polakach, czy fragmenty z przemówień Heinricha, pozwalają
wejrzeć do ich ksenofobicznego świata. To, co działo się wówczas, wydaje się
być jedną wielką abstrakcją, fatamorganą. W głowie nie mieści się, że można tak
postępować i być przekonanym o słuszności swojego zachowania.
Z listów Margi i Heiniego
wynika również ich stosunek do dzieci i ich wychowania. Mieli oni jedną córkę –
Gudrun oraz przybranego syna, Gerharda, który był przekorny, co oznaczało, że
Marga i Heini traktowali go inaczej, z kolei Gudrun była
oczkiem w głowie rodziców. Żadne z nich nie zaznało jednak prawdziwej
rodzicielskiej miłości. Wychowanie było surowe, bez okazywania zbędnych emocji
czy przytulania.
Inną kwestią jest, co
może wielu zdziwić, że Heinrich optował za prawnym uregulowaniem, aby mężczyźni
płodzili dzieci nawet poza związkiem małżeńskim, a wszystko to w imię szerzenia
germańskości. Również jemu było to na rękę, miał on bowiem dwójkę nieślubnych
dzieci z sekretarką.
„Himmler. Listy ludobójcy” to ciekawa lektura, pomijając rzeszę
listów, pisanych być może z przyzwyczajenia, nudy, które nie poruszają
przynajmniej w części żadnych istotnych kwestii, ale dających wgląd w życie
człowieka, który przyczynił się do masowych morderstw. W tej książce
znajdziecie odpowiedzi na wiele pytań. Sami ocenicie, jakim był człowiekiem,
jak żył i jak skończyło się jego życie. Lektura tej książki sprawiła, że
postanowiłam pójść krok dalej i dowiedzieć się czegoś więcej na temat życia
rodziny Himmlerów.
Książka jest naprawdę
przystępna pod względem językowym zarówno dla laika, jak i dla osoby, której
śledzenie przeszłości takich person jest chlebem powszednim. Warto również
dodać, że ta publikacja jest ładnie oprawiona i zawiera fotografie,
przedstawiające rodzinę Himmlerów.
Gorąco polecam!
Moja ocena:5-/5